Nauczyć się Gdańska
W ciągu setek lat zawsze coś się tu działo. Gdańsk to bez wątpienia miasto obarczone olbrzymim bagażem historii. Mało tego – stale historię tworzy. Nie tylko naszą, polską, ale europejską i światową. Ziemia gdańska skrywa ślady niejednych wydarzeń. Dochodzi do tego, że nie można wbić łopaty we własnym ogródku, by nie natknąć się na ślady historii... dosłownie, a przecież w Gdańsku kopie się dziś nie tylko w ogródkach.
Gdy opadnie kurz, znikną rusztowania i maszyny budowlane wyłoni się zupełnie inne miasto. Pojedziemy trasami, które od lat nam się marzyły i znów spojrzymy na Gdańsk z okien pociągu kolei Kokoszkowskiej. Będziemy musieli się uczyć naszego miasta od nowa. Okazuje się jednak ,że od nowa będziemy musieli poznawać też jego historię. Prowadzone wraz z pracami budowlanymi badania archeologiczne odkrywają nowe fakty z historii miasta. Często wiążą się z tym spektakularne znaleziska. Romańska poklasztorna piwnica na placu Dominikańskim jest już najstarszym gdańskim zabytkiem i atrakcją turystyczną. Gdańsk odkrywa przed nami swą przeszłość stwarzając coraz lepsze perspektywy na przyszłość, trzeba tylko poczekać... aż opadnie kurz.
/WoRK/Wojciech Roman Krasucki
Budowa nowego wiaduktu nad ul.Sowackiego. źr.www.pkm-sa.pl
Najważniejsze odkrycia archeologiczne ostatnich lat w Gdańsku i okolicach.
2009 - Jeden z najstarszych w świecie fragmentów Biblii. Siódmy znany przekład - apokryfu Ezdrasza znaleziono w latrynie przy ul. Kleszej w Gdańsku, podczas badania obszarów dawnej zabudowy mieszkalnej. Przekład pisany minuskułą karolińską XII w.
2010 – Grób wojownika huńskiego wraz z bogato wysadzanym bursztynami mieczem wykopano podczas badań ratunkowych w rejonie Juszkowa pod Gdańskiem. Jest to jeden z niewielu grobów tego plemienia w Europie i jedyny w naszej części Polski. Najsłynniejszym wodzem Hunów był Atylla. Do tej pory uważano, że Hunowie nie zapuszczali się tak daleko na północ.
2009 – 2010 – Odkrycie czternastowiecznej zabudowy drewnianej w okolicach kościoła Mariackiego. W tym miejscu znajdowały się tak zwane „jatki mięsne” – czyli targ na którym porcjowano i sprzedawano mięso.